Archive for the “Konsole” Category

Microsoft niestety chyba z nią jednak przesadził. Za zestaw Kinect + jedna gra, zapłacimy bowiem aż 650 zł. Nikt nie wątpi, że Kinect wiele potrafi, ale taka cena jest jednak zaporowa, zwłaszcza jak na polskie realia.

Za takie pieniądze możemy mieć m.in:

-Nowe Nintendo Wii + 5 gier, okazyjnie (649 zł)
-Nowe Nintendo DSi XL (649 zł)
-Nowe PSP 3004 + 2 gry, również za (649 zł)
-Nowy Xbox 360 Arcade (650 zł) -PlayStation 2 + furę gier
-ok. 4 gry na nowe konsole
-ok. 6 premierowych gier na PC

Wychodzi na to, że jednak lepiej dołożyć kilka stówek i kupić zestaw X360 + Kinect, który ma ponoć kosztować 1299 zł.

Comments No Comments »

Wiele osób, między innymi gracze, nie słyszało tej nazwy. Nic dziwnego, Nintendo nigdy nie było nad Wisłą popularne. Można to chyba zrzucić na to, ze Ninny niezbyt lubi Polskę. Jesteśmy dla nich tak jakby krajem 3-go świata, który może dostawać konsole i gry przeznaczone na rynek zachodni. Ale dość o tym.

Gdy zakomunikowałem znajomym, że szukam jakiejś rozrywkowej platformy do gier, doradzali PS2 lub Xboksa. A ja się wstrzymywałem, kombinowałem, i w końcu zobaczyłem na Allegro kategorię “Nintendo GameCube”. Dotychczas ignorowałem tę konsolkę. Jak się okazało, był to wielki błąd. Nigdy do tej pory nie miałem konsoli Nintendo, więc nie wiem co mnie podkusiło. Po prostu zobaczyłem jakie są gry, decydowałem, obmyślałem, i w końcu, na przełomie stycznia i lutego (2010 roku!), czarna konsola firmy Nintendo trafiła w moje ręce.

Pierwsze wrażenia? Mieszane, gdyż kiedy odpaliłem NFS Underground 2 mina mi zrzedła. Rzuciły mi się w oczy OHYDNE tekstury. I żałosny framerate. Może jakieś 30% czasu gry był powyżej 25 FPS. Kolejna gra – zakupiony Medal of Honor: European Assault. Fajna gra, ale grafika mnie również rozczarowała. Brzydkie modele postaci, znowu ohydne tekstury (obie gry EA – przypadek?). Framerate w porządku. Byłem przerażony marnością grafiki na tej platformie. Na szczęście minęło to, gdy zacząłem inwestować w porządne gry. Po zakupieniu Super Mario Sunshine i Mario Kart: Double Dash!!, dowiedziałem się do czego jest zdolna ta mała, niepozorna kostka. Grafika była śliczna, nawet jak na 2010 rok. Pełno kolorów, ładne modele postaci. Później przyszedł czas na The Legend of Zelda: The Wind Waker oraz Metroid Prime (Wind Wakera mam w edycji kolekcjonerskiej, więc mam na płytce Ocarinę of Time). Te gry są po prostu boskie. Na początku, przyznam się szczerze, miałem obawy i uprzedzenia co do gier Nintendo. Bo bałem się, że nie ogarnę tego całego otwartego świata, zgubię się, i będę przezywał, a co za tym idzie, gra mi obrzydnie. Tak się nie stało. Co więcej, uważam te gry za wybitne, w które każdy szanujący się gracz powinien zagrać. Później nadszedł TimeSplitters 2, który odrzucił mnie poziomem trudności, jednak szybko wróciłem i pokochałem. W końcu sprawiłem sobie Rouge Leader 2, który po prostu mnie rozłożył na łopatki. Poziomem trudności też. Genialna grafika, która pokazuje do czego zdolny jest GaCek, + niesamowity gameplay. To samo mogę napisać o Resident Evil 4.

Teraz kilka słów o samym sprzęcie. GameCube korzysta z nietypowego nośnika danych – płytek miniDVD o pojemności 1,5 GB. W środku czai się wydajny procesor, oraz chip graficzny ATI, który zapewnia niesamowitą grafikę (najlepiej widać w grach Nintendo). Mimo teoretycznie mniejszych płytek, konsolka posiada w grach multiplatformowych wyświetla zdecydowanie lepszą grafikę, niż PS2. Z Xboksem przegrywa, ale to nie jest żadne zaskoczenie – Xbox to najmocniejsza konsola poprzedniej generacji.

Pad do GameCube’a jest… dość dziwny. Wydaje się on taki dziecinny, z racji kolorowych przycisków, lecz tak naprawdę, jest on uważany za najlepszego pada z konsol poprzedniej generacji. Posiada 9 przycisków (gałki się nie wciskają), w tym dwa analogowe triggery. Ramki wokół gałek mają kształt ośmiokąta, tak, aby bez patrzenia na pada, można było precyzyjnie kierować swoją postać. Jego budowa pozawala na wielogodzinne granie bez uczucia zmęczenia.

Reasumując, wielki przegrany (GameCube sprzedał się najgorzej), jest tak naprawdę wygranym, jeśli chodzi o bibliotekę gier. Wystarczy spojrzeć na tytuły które umacniają pozycję GameCube’a. Są to same wielkie tytuły jak na przykład wspomniany Wind Waker, czy Twilight Princess. Mario kart, Mario Sunshine, Metroid Prime, Rogue Leader… To tylko początek, świetnych gier na GameCube’a jest pełno. Ale nie ma róży bez kolców – gry firm trzecich często są niedopracowane. Co do samego sprzętu, to minusem jest absolutny brak możliwości gry po sieci. W najlepszych czasach jego życia był do zakupienia adapter, ale niestety, nawet on niewiele dawał. Gry umożliwiające granie przez Internet można policzyć na palcach obu rąk.

A jeśli chodzi o cenę… no cóż. Zakup GameCube’a nie wymaga zasobnego portfela, bo zestaw z dwoma padami i grami, można kupic już za około 150zł. Problemem może być cena i dostępność niektórych gier, ponieważ jak już wspomniałem, GC nie jest u nas popularne. Tak więc, jeśli szukasz czegoś, co jest niebanalne, oryginalne i posiada najciekawsze gry, to zdecydowanie powinieneś się zainteresować GameCube’m. Jednak przemyśl dobrze całą sprawę, żebyś się nie rozczarował.

Słowem: polecam.

Comments No Comments »

Nowy PlayStation 3 Slim atakuje! Już niedługo możemy się spodziewać nowych modeli PS3. Będą one posiadać dyski 160 lub 320 GB, oraz będą dostępne również w unikalnej, białej wersji kolorystycznej. Do zestawu, Sony dorzuci nam świecącą pałeczkę, która dziwnie przypomina kontroler innej firmy. Najprawdopodobniej zagramy na nich jeszcze przed świętami. Pod warunkiem, że wybulimy 349€ za wersję 320 GB + Move, lub 299€ za 160 GB.

Comments No Comments »